Krynica Morska Forum!

[Tom29Wawa]

Pierwszy raz w Krynicy byłem w wieku 6 lat z rodzicami. Potem byłem wiele razy, zdarzały się nawet wyjazdy na cały miesiąc. Ostatnio jestem jednak bardziej ciekawy świata i do Krynicy wpadam sporadycznie np. na weekend. Nadal jednak czuje sentyment do tego miasteczka i będę je na pewno odwiedzał. Mam jednak kilka refleksji. Otóż martwi mnie, że Krynica się komercjalizuje stając się dużym kurortem, gdzie bogaci lanserzy przyjeżdżają tylko po to żeby się pokazać, nie rozumiejąc magii tego miejsca. Nie jestem przeciwnikiem postępu i rozwoju, ale dla Krynicy oznacza on niestety utratę statusu spokojnego i dzikiego miejsca, gdzie przyjeżdżali stali bywalcy. Upodabnia się do kurortów leżących na zachód od Wisły, niestety również cenowo, a szkoda. Fajnie by było, jakby Krynica zachowała swój pierwotny charakter tzn. ostoi dla zmęczonych pędem życia ludzi. No, ale cóż, nie mnie o tym decydować. Do zobaczenia w lecie 2010...

[admin]

No cóż... Tak się już utarło i tego nie zmienisz... Zobaczymy jakie lato będzie 2010 roku

[turysta z lublina]

Zgadzam się w zupełności z przedmówcą. Krynica tylko traci na budowie kolejnych apartamentów, w których mieszkają głównie lanserzy. Do Krynicy jeżdze z małymi przerwami praktycznie co roku od 20 lat. Zaczałem jeszcze z rodzicami. Po zmianach, które nastąpiły przez ostatnie lata najbardziej mi brakuje klimatycznych knajpek przy jednym z wejść na plaże (wejście obok hotelu continental). Z tego co wiem miały powstać tam kolejny apartamentowce. Knajpki, które były tam wcześniej zawsze miały duży ruch, nawet w późnych godzinach. W tym roku też odwiedze Krynice, miejmy nadzieje, że do końca nie utraci swojego uroku.

[Tom30Wawa]

Już zaliczyłem odwiedziny Krynicy w tym roku. I moje poprzednie refleksje zostały spotęgowane przez zainstalowanie ... parkomatów. Po prostu szok. Boję się, że za parę lat wprowadzą opłaty za poruszanie się nie tylko samochodami ale i pieszo po Krynicy. Gdzie się podziała ta spokojna osada jeszcze z początku obecnego wieku??

[admin]

Drogi użytkowniku, to ma być ulga dla portfela te parkomaty. Teraz za godzinę zapłacisz 1,20 zł a nie 5 zł. A u Ciebie w miejscu zamieszkania nie ma parkomatów? Albo chociaż w większym mieście do którego jeździsz? Nie boisz się, że tam też wprowadzą opłaty za poruszanie się pieszo? Myślę, że parkomaty to normalka i dobrze, że są. Pozdrawiam.